jak nic muszę dziś ruszyć na poczytanie blogów, bo nie pamiętam kiedy to robiłam i mam zaległości, że hoho...
ruszam z remontem od piątku i normalnie aż przebieram nogami..hehe.. braciszek w sobote rano sprawdzi moje pomysły czy nadają się do realizacji i do dzieła
, już nie mogę się doczekać, a z wrażenia to wieczorami nie moge usnąć, bo pojawiaja mi się slajdy przed oczami pt. "Remont"
.. jak nie moge usnąć to rano nie moge wstać i do pracy mknę z językiem na brodzie
hehe... ale może jakoś to przetrwam..
szukam propozycji na małą kuchnie (szer. 1,20m dł. 2m) czyli jest naprawdę mała i na razie mam brak koncepcji... ale za to jest w niej super duże okno
, a ja uwielbiam okna, bo jakoś wydaje mi się przestrzenniej:)
...a mój ostatni pomysł na dolne szafki to wymurowanie z cegieł słupków, na to dopasować blat, a pod spód założyć półki i dokupić drzwiczki i gotowe
mam pomysłów bez liku On nie może za mną nadążyć..hehe.. a jak powszechnie wiadomo tylko najlepsze pomysły wypala, więc troszkę więcej należy ich mieć:)))
ruszam
słonecznego dzionka:))