Siedzę sobie dziś cichutko, Onego uśpiłam i nadrabiam zaległości internetowe. Wszak mam tego całe mnóstwo, na razie odpisałam na listy i posiedziałam na forum.
Dziś fajny dzień był, w lesie byłam, grzybów nazbierałam, zrobiłam tiramisu i czekam jutrzejszego babskiego spotkania 🙂
Zatem idę się wtulić w męża i lulu 😉
Dobrej nocy i niedzieli wszystkim życzę 🙂
Na sianie kochanie :D:D
Tiramisu mniam. Kota wywieźliście, jak to?
byliśmy kulturalni i nie zaglądaliśmy dalej 😉
Rose i wyszło pysznie 🙂
Kto wywieźliśmy wiosną gdy okazal się kotem a nie kotką, bo kotkę to już mamy starą 🙂 a młodych to nie za bardzo chcielibyśmy mieć 🙂
A ja dziś koperty z jabłkami upiekłam ;o))
koperty z jabłkami powiadasz - brzmi smakowicie 🙂 idę poszukać przepisu 😀
A ja tiramisu zrobię na 24 października 🙂 szczególny dzień 🙂
Teraz to już rozumiem, choć miłości wprawdzie nigdy za wiele;D
Hehe no to jesteśmy do siebie podobne, bo tym razem ja nadrabiam zaległości internetowe i zarz również uciekam do Onego wtulić się i lulu. 🙂
Promyczku - my 24 to właściwie jeszcze nie wiem jak będziemy świętować, bo Ony coś wymyślił ale nei chce powiedzieć 🙂
Rose - owoców kociej miłości jakoś nie mam potrzeby posiadać 🙂 jak mi mało domowego kota to dokarmiany koty pod blokiem 😀
Agnieszko - ja dalej mam zaległości, tym razem blogowe i to na maksa! 😉
Ej no, ludzie się kochają a koty nie mogą?;D
mogą, mogą, dlatego wywieźliśmy na wieś by miał pełna swobodę wyrażania kociej miłości ;)))
wróciłam !! mam deprechę i szok termiczny ;]