Niby maj jak nie maj 😉 Będę marudzić, zimno, wieeetrznie i deszczowo. Nawet trudno dobrze usiąść z książką na dworze. Ahhh oby czerwiec był lepszy 😉
W tak zwanym międzyczasie mieliśmy jelitówkę. Antek najtrudniej przechodził i najdłużej. Osłabł biedaczek i schudł. Forma jednak wraca, więc jest dobrze.
Muszę jeszcze pochwalić Antka, bo jest moim jedynym dzieckiem, które jeszcze śpi w dzień. Poza tym pięknie wyznaje miłość 🙂
A: kocham Cię
Ja: kocham Cię Synku
A: kocham Cię bardziej
Muszę to nagrać, bo brzmi to cudnie ❤️
Ogrodowo wreszcie wychodzę na prostą, rabaty posprzątałam, kwiaty prawie wszystkie wysiałam, trawę skosiliśmy. Teraz do ogrodu idę z przyjemnością.
Pomidory zaledwie dwa razy podlałam gnojówką z pokrzywy i muszę powoli się wstrzymać, bo już mają kwiaty. Teraz muszę nastawić gnojówkę z żywokostu.
Przygotowania do zimy rozpoczęte: syrop z mniszka zrobiony, pokrzywa się suszy, syrop z mięty po raz pierwszy też zrobiony. Jutro jeszcze może uda mi się wstrzelić pomiędzy dentystę a egzamin Marceliny, by nazbierać młodych pędów sosny na syrop.
Po kilku miesiącach natykania się na te rekolekcje, w różnych miejscach i czasie, kilka dni temu rozpoczęłam 33 dniowe Rekolekcje "Oddanie Maryi". Na stronie jest kilka wersji albo książka, albo filmy na stronie, albo przez Whatsapp albo płyta cd. Ja mam książkę, bo to mnie najmniej rozprasza.
Dawno już nie czułam takiego prowadzenia i bycia we właściwym miejscu i czasie. Bardzo wartościowy to dla mnie czas, porządkujący głowę i serce. Wiele układa się jak puzzle, wskakuje na właściwą pozycję. Cieszę się, że podjęłam ten wysiłek.
Najbardziej zaskakujące jest dla mnie uświadomienie sobie rzeczy, które wiem i znam. Niby oczywistych, a zachowuje się czasem jak w przedszkolu 😉
Duchu Święty przyjdź! Napełnij mnie łagodnością i wiernością!
Jutro Dzień Matki. Laurki podobno w gotowości, Marcelina ustawiała dziś Józka by jeszcze mi dziś jej nie dawał 😉
Jutro dentysta dla wszystkich 😉
Jutro egzamin Marceliny w muzycznej.
Jutro umówiłam się z dziećmi na spanie na nieskończonym poddaszu i mamy oglądać gwiazdy przez okna dachowe.