haha właśnie odkryłam, że zawirusowałam komputer. Czułam, że technicznie za długo dobrze nie będzie 😉
Byłam dziś u fryzjera i po raz pierwszy w życiu mam poczucie jakbym była na sesji terapeutycznej... nawet nie umiem tego określić, ale dostałam MEGA kopa energetycznego, jakby ktoś mi coś w głowie przestawił, świat nowe barwy zyskał :-)))
A tylko kilka centymetrów włosów ubyło. Widocznie za dużo miałam na głowie 😉
Chyba w związku z tym wreszcie jutro malowanie krzeseł zrobię! Energię muszę dobrze wykorzystać 😉
Lubię ten stan. Najdziwniejsze, że co jakiś czas mi się zdarza i zazwyczaj wywołuje go u mnie piosenka bądź jakieś spotkanie, rozmowa, film czy książka. Ma tak ktoś jeszcze?
Trwa ileś czasu i mam poczucie, że góry mogę przenosić, mnóstwo rzeczy wtedy robię, pomysły rodzą się z prędkością światła i jestem jak nakręcona 🙂
Znaczy chwilo trwaj, bo mam listę rzeczy do zrobienia!
PS. Nadrabianie blogów tydzień albo dwa mi zajmie, bo za dużo zaległości mam.
Przy okazji ile nowych, fajnych blogów odkrywam! 🙂
Znam to. Też czasami jestem taka nakręcona ale niestety szybko mija.
Ahh to jak u mnie ale co zdzialam to moje :))
porządny fryzjer daje nie tylko kopa ale wystarczy też za masażystę i kosmetyczkę w jednym 😀
Józef jest świetny ! ależ on rośnie jejku !
Mój 'tylko' dał kopa 😉
Józef rośnie ale ma szczęście już wolniej 😉
Po tatusiu 🙂
Józek boski! Mi też fryzjer daje kopa, ale nie tylko fryzjer. Czas na spokojne czytanie książki również.
mi TYM razem fryzjer, zobaczymy co następnym razem 😉
Dziękuję za odwiedziny u mnie na blogu 🙂 Dziecię rzeczywiście piękne 🙂 Ile on już ma miesięcy?
Co do fryzjera to mój jakoś przestał mi dawać kopa jakiś czas temu Stwierdziłam, że chyba pora na zmiany 😉 Ale faktycznie z tymi zrywami to jest tak,że impulsem bywa rozmowa, najczęściej spotkanie i zdecydowanie piosenka 😉
Malowanie krzeseł? Coś dla mnie Ale też lampa będzie ok I wieszak Byle działać, zmieniać Tylko doba nie chce się rozciągnąć 🙁
trzy właśnie skończył 🙂
mam nadzieję, że ta fryzjerka za każdym razem mi da kopa, bo po raz pierwszy u niej byłam 😉
Cześć Basieńko. Takie kopy są potrzebne. Trzeba zadbać też o siebie, ale co ja Ci tu mówię. Pewnie Ty to wiesz 🙂 Też tak mam. Cieszy mnie spotkanie z kimś, czas na czytanie książki, dobry film:)