Przeskocz do treści

5

Wiosną wpadłam przypadkiem na fajną stronę The Kennedy Adventures i pomyślałam, że skopiuję pomysł z różnymi propozycjami dla dzieci ze świętymi lub świętami na dany miesiąc. Jeszcze  mam dwa pozytywy tego pomysłu: pierwszy - uzupełnienie naszej domowej biblioteczki, a drugi - wymuszenie na mnie niejako wcześniejszego przygotowania się na kolejny miesiąc. Zakładam, że do ok. 25 poprzedniego miesiąca przemyślę miesiąc kolejny i zakupię brakujące książki lub sprawdzę co powinnam przygotować. Plan myślę dobry, a jak z realizacją będzie zobaczymy 😉

Wielkim dla mnie zaskoczeniem było spisanie na kartce świętych i uroczystości we wrześniu i ujrzenie jak wielu ich w tym jednym miesiącu jest! Być może kiedyś dojdziemy do tego każdy dzień rozpoczynać jakimś świętym, ale na razie oprę się na wyborze 5. Będzie w rytmie okresu liturgicznego, który nam się trochę rozmywa w codzienności, zwłaszcza okres zwykły.

Mam poczucie, że to będzie dla nas świetna inspiracja do poznawania świąt, uroczystości, świętych i włączania ich w nasze domowe życie.

Garść pomysłów na wrzesień

5 września - św. Matki Teresy z Kalkuty

Znalezione obrazy dla zapytania BŁOGOSŁAWIONA MATKA TERESA Kołodziej

8 września - święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

14 września - święto Podwyższenia Krzyża Świętego

18 września - św. Stanisław Kostka - Patron Polski

29 września - święto Archaniołów św. Michała, św. Gabriela i św. Rafała

 

 

 

4

Wczoraj było święto Świętej Rodziny Maryi, Józefa i Jezusa. Był to też dzień w którym wybieraliśmy szczególnego orędownika, patrona naszej rodziny. Patronem na 2018 rok został św. Josemaría Escrivá.

Cieszę się bardzo! To jeden z moich ulubionych świętych i wciąż mi mało jego pism, książek. Dzieci z pewnością go nie znają, więc muszę pomyśleć jak go zaprezentować i ich z nim zaprzyjaźnić.

"To be happy, what you need is not an easy life, but a heart which is in love." - St. Josémaria Escriva

Gdybyście go nie znali to zapraszam to zapoznania się z jego pismami: https://www.pismaescrivy.org/

4

Październik przemknął zbyt szybko. Wiem, że już 1 listopad, więc pozwolę sobie jeszcze na chwilę refleksji i małe podsumowanie października, bo później to już głupio będzie i życie pogna do przodu 😉

A październik w większości był piękny w tym roku - ciepły i słoneczny, aż chciało się działać w ogrodzie. Jeszcze tylko szklarnię muszę uporządkować, przygotować do zimy i wykopać dalie, z tym jednak poczekam aż przemarzną. Chyba, że za długo będą marznąć to wykopię szybciej 😉 W zeszłym tygodniu zerwałam ostatnie pomidory i paprykę, zawsze na koniec stwierdzam, że mają zupełnie inny smak i zapach niż sklepowe. Rzodkiewki, sałaty i koperek jeszcze mi się w szklarni ostał - mniam! 🙂

W ogrodzie i na podwórku jeszcze kolorowo, bo dalie kwitną i gdzieniegdzie cynie. Rozczulają mnie za każdym razem jak na nie patrzę i jeszcze bardziej się nimi cieszę. Postawiłyśmy dwa karmniki z Marcysią dla ptaków i mamy cudowne widowisko, bo przylatują na jedzonko. Zdziwiłam się, że dziecko tak długo potrafi przypatrywać się ptakom. I wychwalić muszę komórkę i google za szybkie podpowiedzi pt. jaki ptaszek do nas przyleciał 😉 Aktualnie szukam albumu o ptakach - dobre podpowiedzi mile widziane 🙂

Od października uruchomiłam w kuchni tablicę związaną z rokiem liturgicznym, ażeby ani ja ani inni domownicy nie przechodzili obok niej obojętnie to jest koło lodówki 😉
Starą tablicę korkową pomalowałam farbą i powiesiłam 😉 Cel ma taki, by nam przypominać o tym co aktualnie się dzieje w kościele, jakie są święta, kiedy nasi ulubieni święci świętują itd. Zamysł mam taki, że co miesiąc aktualizacja i mobilizacja dla mnie by faktycznie rytm roku liturgicznego wprowadzić w życie domowe.

Już spełniła swoją rolę, bo przypomniała mi o naszym zobowiązaniu modlitewnym, którego się podjęliśmy jakiś czas temu i go zaniedbaliśmy. Jutro zaangażuję Marcysię do aktualizacji na listopad, jak skończymy to zdjęcie wrzucę na instagram 🙂

Zamiast 4 części zrobiłyśmy z Marceliną, przy wydatnym przeszkadzaniu Józka, 1 całą część książeczki o różańcu, część radosną. Z pozostałych tylko pojedyncze tajemnice, pewnie dokończymy w listopadzie. Technika wykonania różna i zależna od 1. zdolności plastycznych mamy 😉 2. od fantazji Marcysi.

Najbardziej zaskakujące jest dla mnie to ile przyjmuje z tego Marcelina, ile zapamiętuje. To mnie od jakiegoś czasu ogromnie zadziwia ile dziecko potrafi zapamiętać i jak bardzo logicznie myśleć. I że warto tłumaczyć, pokazywać, objaśniać kwestie związane z wiarą. Sama też dużo na tym zyskuję, bo muszę w sposób prosty mówić o rzeczach trudnych, niezrozumiałych, co często mnie prowokuje do różnych przemyśleń i rozwiązań 🙂

W tym roku też wprowadziliśmy nowość czyli losowaliśmy świętego na rok dla każdego. W roku 2017/18 każdy ma dodatkowego swego orędownika, któremu może polecać swe trudności i któremu będziemy się w sposób szczególny oddawać w opiekę. Wczoraj z Marcysią przygotowałyśmy karteczki z różnymi świętymi i wieczorem po kolacji odbyło się losowanie:

F. - św. Jana Pawła II
B. - św. o. Pio
M. - św. Matkę Teresę
J. - św. Franciszka

Za rok mogę Wam napisać jak wyglądało to w praktyce. Na razie z Marcysią rozmawiałam o jej świętej, pokazałam zdjęcie.. do wieczornej modlitwy włączyliśmy wezwania do tych świętych. Ja zamierzam ich 'użyć' w razie jakiś trudności dzieciowych np. dla Józka szczególnie przyzywając św. Franciszka.