Przeskocz do treści

Chciałabym w 2020 roku dużo i niewiele - to taki paradoks. Listę domową wypełniłam długą, osobną do działań ogrodowo - podwórkowych, osobną do domowych. Fajnie, bo w ich ustalanie wciągnął się Ony. I to jest to dużo, może nawet za dużo 😉
Mało bym chciała dla siebie. Chciałabym ćwiczyć regularnie, być może nawet codziennie. Ogarnąć tarczycę na tyle ile się da. I nauczyć się odpoczynku, i że nie wszystko muszę 😉 Mało prawda?

Poza tym styczeń to powinien mieć u mnie tytuł: dylematy i podcinanie skrzydeł. Jakieś zaburzone poczucie spokoju mam, jakiś wewnętrzny brak skupienia a to rodzi we mnie różne dylematy, pytania, wątpliwości. Może i coś dobrego z tego wyjdzie, ale na razie to mam niepokój i czuje się jakbym szła po omacku.
Doświadczyłam też podcięcia moich matczynych skrzydeł i przyznam Wam, że to mocno boli. Dołożone do różnych moich wątpliwości i pytań ścięło mnie trochę. Poszło o edukację domową, jej kontynuację a sięgnęło o moje macierzyństwo i bycie matką. Gorzko - zabawne jest to, że ja niby jestem betonem do którego nie można dotrzeć, ale druga strona wcale nie chce przyjąć żadnych argumentów. Doszłam do tego, że nie chce mi się tłumaczyć z własnych decyzji.
Najbardziej rozśmieszają mnie pytania pt. jak sobie poradzisz z nauką chemii czy fizyki przy wiedzy, że rozmawiamy o 6/7 latce.

Generalnie edukację domową kocham wielce, widzę jej wiele zalet i szans rozwoju naszych dzieci, mojego osobistego oraz całej naszej rodziny.  Nie znaczy to jednak, że nie widzę trudności.

Polecam Wam do przeczytania e-book Kornelii Orwat "Jak być mamą w edukacji domowej i nie (dać się) zwariować". Jeszcze mi końcówka została do przeczytania, ale już polecam. Dużo dobrej i wartościowej treści. Napiszę więcej jak skończę.

Marcelina zaczęła dziś czytać wyrazy 3- 4 literowe! Tak się cieszę, że powstrzymałam różne swe zapędy i poczekałam na jej czas sensytywny wrażliwy. Sprawdza się już po raz kolejny ta zasada by obserwować dziecko i rozwijać nowe umiejętności, gdy u dziecka pojawia się zwiększone zainteresowanie nimi. Czasem trudno się powstrzymać i czekać na właściwy moment 😉

Mamy ferie od szkoły muzycznej, ale w domu ćwiczymy w zasadzie codziennie. Zaliczyliśmy piękną wiosnę tej zimy, bo kilka dni było przepiękne słońce z dobrą temperaturą. Niemniej trochę mnie to martwi, by rośliny nie dostały później w kość. Dziś posiałam zielone, zioła i kwiaty do doniczek! Zrobiliśmy to razem z dziećmi, niezła była zabawa. Czyli można uznać za otwarty sezon ogrodowy 2020 🙂

Czuję, że nadchodzi koniec mojej przerwy od bólu głowy (zatoki mam chore), więc zmykam! Dobrej soboty!

2

Czas nadrobić zaległości, bo nas koniec grudnia zastanie 😉 Wzięliśmy udział w tym roku udział w V edycji Matematyki na święta organizowanej przez Bajdocję. [nasz wpis z udziału w 2017 roku]. Udział dzieci: Marcelina l. 6, Józek l. 3, Antek l. 1 - Marcelina z Józefem wzięli udział czynny, a Antek mało przeszkadzający - co też bardzo się powinno liczyć 😉

W naszym wykonaniu tegoroczna edycja ma wymiar głównie adwentowo - kuchenny. Marcelina już dość sprawnie liczy, więc dobrze wykorzystywała tę umiejętność, a Józek po prostu się uczył.

Zrobiliśmy razem śledzie w zalewie - Józek kroił niezłe romby i prostokąty, a Marcelina odmierzyła potrzebne ilości składników do zalewy. Przy ziarenkach pieprzu trochę było niejasności, bo Józek włączył się naukę liczenia pod okiem Marceliny 😉

Było dużo o kształtach i figurach przy przygotowywaniu domku z piernika.

Kalendarz adwentowy to też liczby i różne działania matematyczne - odejmowanie, przeliczanie ile ubyło a ile zostało czasu do świąt. Wreszcie nie muszą już tłumaczyć ile zostało do narodzin Pana Jezusa, bo M. liczy sama 🙂

Tak więc to nasz skromny udział w projekcie "Matematyka na święta", powinnam pewnie to porozdzielać na osobne wpisy i bardziej opisać, ale inaczej nie dam rady 🙂

Pozdrowienia dla Wszystkich biorących udział w zabawie, a największe dla Organizatorki 🙂

Marcelina ma ostatnio wenę twórczą i maluje na potęgę. Dla pamięci sobie zapiszę kilka prac.

Nie wpadłam jeszcze na to jak robić ich selekcję pt. 'na pamiątkę'. Ma ktoś jakąś metodę albo pomysł?

Tata z AntkiemŻołnierz w Dniu Niepodległości